Primorsko jest pięknym i ciekawym bułgarskim kurortem położonym pomiędzy zatokami Stamopolo i Diavolski, w odległości około 50 km od Burgas. Biorąc pod uwagę położenie i panujące tu warunki jest to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. Wokół piaszczystych plaży istnieje dobrze rozwinięta infrastruktura zarówno hotelowa jak i gastronomiczna. Primorsko znane jest z pięknych i piaszczystych plaż, które ciągną się przez około 10 km a otaczają je niezwykle czyste i przejrzyste wody.
Samo morze jest tu dość płytkie, co sprzyja zabawom dzieci. Jedną z większych atrakcji dla rodzin z dziećmi jest również Park Wodny. Czyste i przejrzyste wody zachęcają również do nurkowania, amatorzy tego rodzaju sportu mogą w czasie nurkowania zwiedzać podwodne jaskinie a także zobaczyć znajdujące się tu wraki statków.
Nie brakuje w Primorsku słonecznych i piaszczystych plaż. Przyjeżdżający tu turyści mają do wyboru plażę północną lub południową. Plaża północ jest oddzielona od miasta pasmem wydm, co zapewnia jej trochę więcej spokoju i odosobnienia, z czego korzystają naturyści, dla których jest przeznaczony fragment plaży. Natomiast plaża południowa jest dużo bardziej uczęszczana i zaludniona, a to a sprawa licznych atrakcji wodnych jakie są na niej dostępne dla odpoczywających gości.
Z innych ciekawych rzeczy i atrakcji dostępnych dla turystów są rejsy po rzece Ropotamo, w czasie których można zobaczyć piękne rośliny wodne, w tymi białą lilię, a przy odrobinie szczęścia na brzegu uda się zobaczyć odpoczywające żółwie. Płynąc rzeką dociera się do rezerwatu Ropotamo, który zostało założony w 1940 roku, a na jego terenie znajdują się niezwykłe formacje skalne, są też trzęsawiska oraz rozległe siedziby różnych gatunków ptaków. Na wycieczkę po rezerwacie warto przeznaczyć cały dzień, ponieważ jest on dość rozległy i zwiedzanie wszystkich jego atrakcji zajmuje trochę czasu.
Primorsko to oczywiście nie tylko piękne piaszczyste plaże, czyste morze i słońce. Wielbiciele historii, szczególnie starożytnej również będą usatysfakcjonowani, bo nie brakuje tu śladów dawnych dziejów. Warto wybrać się do Beglik Tash, czyli odkrytego dopiero w 2003 roku miejsca kultu słońca. Znajdujące się tam grobowce i kurhany są świadectwem niegdysiejszego panowania Traków na tych terenach.
